Powrót na stare śmieci :)

Witajcie, oto jestem po dwóch miesiącach odcięcia od internetowego świata. Wracam do żywych, mam nadzieję że wybaczycie mi to nieoczekiwane zniknięcie. Niestety oferta pracy pojawiła się tak szybko że w ciągu 24h musiałam zrobić zakupy, spakować manele i znaleźć się w "Dojczach" ;) Także nie miałam nawet jak zajrzeć na bloga. Tym bardziej że tam gdzie byłam dostęp do internetu na dłużej był wręcz niemożliwy. Póki co zaczęłam nadrabiać zaległości na Waszych blogach. I już widzę kilka ciekawych kosmetyków do wypróbowania, co więcej już kilka zakupiłam :) Jutro postaram się o jakiś dłuższy post. Dzisiaj jestem jeszcze nie do końca ogarnięta. Trzymajcie się ;*