Dzisiaj notka pisana jeszcze w wakacje,
której nie zdążyłam opublikować. Moje zdanie na temat jantaru
nie zmieniło się szczególnie. Mogę tylko powiedzieć, że zrobił
cuda na mojej głowie. I na pewno do niego wrócę, na razie mam
zamiar wypróbować Capitavit, o którym też dużo dobrego
słyszałam.
Ale może przejdźmy do konkretów:

Ale może przejdźmy do konkretów:
Produkt zamknięty jest w szklanej
przezroczystej buteleczce. Z kropelkowym 'wylotem' wiem że większość
Was przelewa go do opakowań z psikaczem ale jakoś nie do końca
przypadł mi do gustu ten pomysł. Wolałam wyjąć wylot, i nalewać
go z oryginalnej butelki.
Teraz może kilka słów o działaniu: Używam półtora tygodnia codziennie przed pójściem spać wcieram tak jak jest to napisane na opakowaniu i już widać pierwsze efekty, odrost zrobił się wyraźnie większy, ilość włosów które wypadały wyraźnie się zmniejszyła, a co najważniejsze pojawiły się baby hair co dla mnie i moich włosów katowanych rozjaśnianiem i cieniowaniem było bardzo ważne. Nie wiem czy nie najważniejsze.
Wiem że dla niektórych z Was zapach jest nie do zniesienia, jednak ja ogólnie lubię męskie zapachy ;) I niekoniecznie mi to przeszkadza, tym bardziej że nie utrzymuję się on na włosach.
Podsumowanie:
Opis: Odżywka do włosów i skóry głowy „Jantar”
Konsystencja: W buteleczce wydaję się gęstsza, po nałożeniu na dłonie staje się lejąca co ułatwia wcieranie.
Opakowanie: Szklana buteleczka z kropelkowym zakończeniem.
Pojemność: 100 ml
Cena: na allegro ok 10 zł + przesyłka
Dostępność: z tym już gorzej sklepy zielarskie i allegro.
Ogólna ocena: 6/6 -ten kropelkowy wylot to nieporozumienie ale bardzo łatwo się go usuwa więc nie odejmuję nic. I dołączam do rzeszy fanek tego specyfiku. :)
Teraz może kilka słów o działaniu: Używam półtora tygodnia codziennie przed pójściem spać wcieram tak jak jest to napisane na opakowaniu i już widać pierwsze efekty, odrost zrobił się wyraźnie większy, ilość włosów które wypadały wyraźnie się zmniejszyła, a co najważniejsze pojawiły się baby hair co dla mnie i moich włosów katowanych rozjaśnianiem i cieniowaniem było bardzo ważne. Nie wiem czy nie najważniejsze.
Wiem że dla niektórych z Was zapach jest nie do zniesienia, jednak ja ogólnie lubię męskie zapachy ;) I niekoniecznie mi to przeszkadza, tym bardziej że nie utrzymuję się on na włosach.
Podsumowanie:
Opis: Odżywka do włosów i skóry głowy „Jantar”
Konsystencja: W buteleczce wydaję się gęstsza, po nałożeniu na dłonie staje się lejąca co ułatwia wcieranie.
Opakowanie: Szklana buteleczka z kropelkowym zakończeniem.
Pojemność: 100 ml
Cena: na allegro ok 10 zł + przesyłka
Dostępność: z tym już gorzej sklepy zielarskie i allegro.
Ogólna ocena: 6/6 -ten kropelkowy wylot to nieporozumienie ale bardzo łatwo się go usuwa więc nie odejmuję nic. I dołączam do rzeszy fanek tego specyfiku. :)
Poluję nad nią od dłuższego czasu, ale nigdzie jej nie ma;/
OdpowiedzUsuńJa też długo szukałam, i znalazłam a aptece ale Pani zawołała taką cenę, że się za głowę złapałam. Dlatego w końcu zamówiłam ją na allegro :)
Usuńmnie się zapach bardzo podoba, ale efekty na razie mizerne ^^
OdpowiedzUsuńU mnie dosyć szybko zaczęły być widoczne, bardzo zmniejszyło się wypadanie. Ale wiadomo każda skóra głowy reaguje inaczej :)
UsuńKochana organizuję konkurs na moim blogu z firmą renee.pl do wygrania jest wybrana przez ciebie para bucików. Zapraszam Cię do wzięcia udziału :*
OdpowiedzUsuńhttp://efffastyl.blogspot.com/2012/11/konkurs-z-renee-do-wygrania-mega-para.html