A oto co znajdowało się mojej paczuszce:
Całość, oprócz paletki, którą pożyczyłam mamie i zanim sobie przypomniałam apart odmówił posługi ;) Ale po kolei:
Ziaja Liście Manuka - seria która kusiła mnie już dawno, ale jakoś zawsze mi było nie po drodze. Także cieszę się ogromnie :)
Joanna Fruit Fantasy peeling o zapachu zielonego jabłuszka. Peelingi Joanny znam i lubię. Ale tego zapachu jeszcze nie próbowałam :)
Balea żel pod prysznic, nektarynka i kokos. Pachnie obłędnie:)
Kolastyna Odświeżająco- nawilżający krem. Kiedyś bardzo lubiłam tę firmę. Teraz z chęcia do niej powrócę :)
Paletka Lovely czyli moje największe zaskoczenie, i największa przyjemność sto razy oglądałam ją na blogach, potem jakoś zapomniałam a teraz mam i mogę próbować :D:D ( Zdjęcia zapożyczone od wujka Google)
I oczywiście jak na lakieromaniaczkę przystało dostałam dwa lakiery. Każda nowa buteleczka to radość :D Wiadomo!
Aneta była tak miła, że dorzuciła mi kilka próbek różnych kremów.
Z całej paczki jestem mega zadowolona :)
A Was odwiedził dziś Mikołaj ? :D
Mhmm uroczo! ;) Fajny pomysl,
OdpowiedzUsuńRzeczywiście fajny prezent, dzięki za udział ;]
OdpowiedzUsuńBardzo fajna paczuszka. Uwielbiam ten żel Balei :)
OdpowiedzUsuńMam ten żel balea! UWIELBIAM zapach :) Buziaki ;*
OdpowiedzUsuńSuper paczucha :)
OdpowiedzUsuńŚwietna paczuszka, zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńFajna, mikołajkowa akcja blogerska :) pozdrawiam, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńŚwietna paczuszka :D Pasta Ziaji również mnie korci, ale najpierw wykończę inne podobne kosmetyki, żeby zrobić dla niej miejsce :)
OdpowiedzUsuńNo to mialas udane mikołajki! Takie drobiazgi zawsze ciesza ;) pozdrawiam, zapraszam ;)
OdpowiedzUsuń