No i jestem ze zdobieniem, tęsknił ktoś za mną ? :D Odzyskałam aparat, powoli wracam do siebie po przeziębieniu. I z racji kilku dni wolnych, postanowiłam coś zmalować. Znów inspirowaną Oleską. Zebra na cieniowanym tle. Niestety mój aparat, po wakacjach, postanowił mi robić na złość. I za nic nie chciał współpracować :( A to zjadał cieniowanie, a to podkreślał niedociągnięcia, szczególnie te które uskutecznił mój Top :( Tak więc musicie uwierzyć mi na słowo, że zdobienie na żywo wygląda o wiele lepiej. A te małe niedociągnięcia na prawdę są mało widoczne ;) I od razu przepraszam za stan skórek, chciałam zrobić zdjęcia zanim światło zgaśnie ;) Mam nadzieję, że i tak mimo tych wszystkich niedociągnięć z chęcią obejrzycie zdobienie. Dobra kończę gadać, teraz zdjęcia :) |
I co myślicie ?
buziaki Luśka! :)
Wygląda bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńNa żywo owszem, na zdjęciach nie koniecznie ;)
UsuńChyba też sobie zrobię zebrę :)
OdpowiedzUsuńA zrób :) Bardzo efektownie wygląda :D
Usuńaparat lubi wyciągać niedoskonałości, ja dopiero na zdjęciach zobaczyłam że mam skórki w az tak złym stanie, normalnie tego nie widać :/ a zeberka super :)
OdpowiedzUsuńMój dzisiaj wybitnie polubił ;) A moje skórki o dziwo nie są w najgorszym stanie. Za to paznokcie, w trakcie odzwyczajania od Eveline 8w1 ;/ Tragedia ;)
UsuńBardzo lubię motyw zeberki ;)
OdpowiedzUsuńJa akurat nie przepadam za zebrowym motywem, ale u Ciebie bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńładne zdobienie;)
OdpowiedzUsuń