Dzisiaj miał być całkiem inny post...
Ale będąc w mieście, w końcu udało mi się znaleźć piaski z GR! Co prawda nie jest to mój pierwszy piaskowy lakier, mam w swojej kolekcji już lakier z PAESE o numerze 320, który na pewno pojawi się na blogu. Wykończenie teksturowe przyznam szczerze, nie od razu do mnie przemówiło. Pamiętam oglądałam zdjęcia na blogach, filmy na yt. I pomyślałam " co za ohydztwo", by zaraz na drugi dzień biec po to ohydztwo do sklepu ;) Kobieta ;) Długo nie mogłam dostać tych z Golden Rose, ale się udało i na pewno wrócę w to miejsce po następne! Tym bardziej, że można tam dostać piaski z Ados-a. Marzą mi się jeszcze Pierre Rene za cudowne niespotykane kolory. Się rozpisałam, przejdźmy do rzeczy Golden Rose Holiday nr 56:
W świetle dziennym:

i w sztucznym :

Jak możecie zauważyć spiłowałam paznokcie nadałam im nowy kształt, niestety nie jestem przyzwyczajona do tak ostrych kształtów dlatego jak tylko troszkę odrosną, to je zaokrągle ;)
Miłego dnia :*
Ale będąc w mieście, w końcu udało mi się znaleźć piaski z GR! Co prawda nie jest to mój pierwszy piaskowy lakier, mam w swojej kolekcji już lakier z PAESE o numerze 320, który na pewno pojawi się na blogu. Wykończenie teksturowe przyznam szczerze, nie od razu do mnie przemówiło. Pamiętam oglądałam zdjęcia na blogach, filmy na yt. I pomyślałam " co za ohydztwo", by zaraz na drugi dzień biec po to ohydztwo do sklepu ;) Kobieta ;) Długo nie mogłam dostać tych z Golden Rose, ale się udało i na pewno wrócę w to miejsce po następne! Tym bardziej, że można tam dostać piaski z Ados-a. Marzą mi się jeszcze Pierre Rene za cudowne niespotykane kolory. Się rozpisałam, przejdźmy do rzeczy Golden Rose Holiday nr 56:
W świetle dziennym:
Jak możecie zauważyć spiłowałam paznokcie nadałam im nowy kształt, niestety nie jestem przyzwyczajona do tak ostrych kształtów dlatego jak tylko troszkę odrosną, to je zaokrągle ;)
Miłego dnia :*
Ślicznie wygląda na Twoich pięknych paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ale do pięknych to im jeszcze trochę brakuje :)
Usuńgolden rose.. :) lubię te lakiery. ten jest bardzo ładny ;]
OdpowiedzUsuńJa czaiłam się na kilka innych, ale niestety były już wykupione :( teraz myślę o pierre rene :)
UsuńBardzo ładny ten piasek :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, ja nie mam jeszcze ani jednego piaskacza, niby nie powaliły mnie efektem, ale tak wszyscy kuszą, ze chyba i ja się skusze. Pierwszy do koszyka powędruje biały Ados!:)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam Cię do mnie, również na zdobienie pazurków:)
http://zlotapigmejka.blogspot.com/
Jestem zachwycona.Bardzo ladnie wyglada na twoich paznokciach.U mnie nie byloby takiego efektu,bo mam krociaki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie